Idzie jesień…
Gdzieś ostatnio usłyszałem, że sierpień to taka niedziela wśród miesięcy. Niby jeszcze lato, niby wakacje, co niektórzy wolne jeszcze mają. Ale już z tyłu głowy wierci niepokojąca myśl, że już praktycznie koniec.
Lato się kończy, wakacje się kończą, ciepłe wieczory się kończą… Wszystko się kończy. No może bez przesady.
Niezbędnik deszczowego miasta
Niemniej jednak coś wisi w powietrzy, a tym czymś jest zbliżająca się jesień. Ale zaraz, panie! Jaka jesień? Ano, im człowiek starszy, tym mądrzejszy i nadejście jesieni czuje w kościach. O!
Ten depresyjno-pesymistyczny wstęp zawdzięczacie świetnemu gadżetowi, który mieliśmy okazji wygrzebać z sierpniowego boxu DC. Moi drodzy – idealny geek gadżet na nieubłaganie zbliżającą się porę deszczową (przez naiwnych dzielną jeszcze na jesień, zimę i przedwiośnie) – parasol.
Parasol nie byle jaki, bo batmanowy – no w końcu tematem przewodnim było DC Comics. Batmanowy parasol ujął mnie niebywale, bo już oczami wyobraźni widzę październikowe popołudnie kiedy wracam z uczelni pośród przemoczonego szarego tłumu i wyciągam mój parasol z Batmanem. No przecież normalnie hashtag miłość.
Jaki wzór koszulki?
Jak świat długi i szeroki, wiadomo powszechnie, że nie ma Pixel-Boxa bez koszulki. A ta lipcowa, moi drodzy, wyśmienita, sowizdrzalska, swojska, a jednocześnie światowa. Otóż motywem przewodnim jest eliksir Biała Mewa, musujący, lekko halucynogenny dekokt. 100% naturalne składniki, zero dodatków magii i innych takich. Jak to mawiają w Kaer Morhen – na przyjemne sny. Trzeba tylko pamiętać, żeby przy degustacji nie pomylić z Czarną Mewą, bo ta to już, o ho ho, kopa ma solidnego
Sierpniowy box to nie tylko przygotowanie do jesieni, ale też i delikatna acz niepozostawiająca niedopowiedzeń, zapowiedź szkoły. Nie mogło więc zabraknąć zeszytu. Zeszyt/notes spod znaku Harley Quinn szybciutko zagarnęła moja córka.
Z łupów do podziału warto jeszcze wspomnieć świetną koszulkę z kryptonimowym znakiem Supermena, figurkę Lexa Luthora, ale też – detal maleńki: przypinkę ze znakiem Batmana. Przypineczka malutka, subtelna, co jest jej niewątpliwym atutem. Można – nawet gdy powaga chwili wymaga nieco innego outfitu niż t-shirt – przypiąć sobie takiego batmanika np. do klapy marynarki. A co?
Do usłyszenia w wrześniu,
Zuch
Co jeszcze było w wrzesniowym boxie, to zobaczcie sobie na filmie.
pozdrawiam
ZUCH
Nie czekaj! Zamów swój Pixel-Box
Wrzesniowy temat to Horror a gwarantowane brandy: IT oraz Resident Evil! Pudełka dostępne tylko do końca miesiąca!