DC Comics
Pudełko z czerwca 2022
Detective Comics, czyli dobrze nam wszystkim znane DC, bawi i uczy już od 1937 roku. Co jest ciekawą informacją, bo mimo upływu prawie stu lat i tak najdziemy nie jednego marudę co to zrzędzi, że „te komiksy, bzdury, nowinki jakieś…”.
Ale my tu nie zrzędzimy, tylko otwieramy nasz lipcowy kuferek rozmaitości o tematyce, oczywiście, DC. Czegóż tam w środku nie było?* Przypinka Daily Planet, którą dumnie nosiłem na plecaku podczas wędrówek po czeskich Karkonoszach. Biedni Czesi nie wiedzieli, czy to Supermen, czy też zwykły, szeregowy gryzipiórek. Ani jedno ani drugie prawdą nie było.
Po tygodniu jedzenia smażonego sera i knedliczków zapragnąłem poszaleć w kuchni i tu przydał się cudny kucharski fartuszek a’la Joker. W zasadzie a’la gajerek Jokera.
A moją kolekcję figurek zasilił Bruce Wayne. Tak, tak. Nie Batman, a właśnie Bruce Wayne – w wersji zimowej o nieco podkrążonych oczętach.
*w środku nie było np. nic z Marvela 😉