Może mała podróż w czasie?
Mam takie marzenie, ale takie serio-serio, żeby móc cofnąć się w czasie i zobaczyć jak to wszystko naprawdę wyglądało. Ostatnie stulecie mamy całkiem dobrze udokumentowane: na filmach i zdjęciach. Natomiast wieki wcześniejsze to tak raczej słabo.
A jakby cofnąć się do czasów, bo ja wiem, Mozarta? Wbić się na salony, do różnych szynkwasów i na wiejskie czy miejskie potańcówki i odkryć, że Mozart, to była taka muza dla niezbyt lotnych prominentów. Coś tak jak dziś jaśnie nam panujący, bujają się na różnych spędach w rytm oczu zielonych przyczyny szaleństwa nijakiego Zenka. Prawdziwe, dobre, tłuste beat’y są gdzieśindziej i brzmią zupełnie inaczej. No ale peszek – za Mozarta nie mieli za bardzo jak się nagrać i cały ten off nam przepadł.
Po długim wstępie..
Ten przydługi, wydawało by się – nienatemat – wstęp, spowodowany jest czapeczką z wrześniowego Pixel-boxa. To właśnie „Back to the future” wyzwolił we mnie takie myśli. Kurczę, fajnie by było tak pośmigać po czasoprzestrzeni, choć może bez przygód Marty’ego.
Dobra, wiemy już, że była czapeczka. Czym jeszcze uraczył nas box o motywie przewodnim SCIENCE? Otóż, możny było wygrzebać krawat z subtelną
grafiką z „Rick and Morty”. Na pierwszy rzut oka normalny krawat, ale jak chwilkę się przyjrzysz, to od razu można rozpoznać bratnią duszę. I ja to szanuję.
Co więcej w boxie?
Z gadżetów podręcznych otrzymaliśmy robocika z gry Portal 2. Muszę się przyznać – nigdy w tę grę nie grałem. Otrzymaliśmy też breloczek z gry Fallout. W tę grę grałem już sporo, naprawdę sporo. Jeszcze w czasach gdy nie było polskiego tłumaczenia i grało się z papierowym słownikiem w ręce, żeby wiedziećo co chodzi. Swoją drogą, te stare RPGi, to była chyba najefektywniejsza szkoła języka angielskiego. Na żadnych zajęciach nie miałem takiej motywacji do nauki jak właśnie podczas prób odszyfrowania celu misji w Falloucie czy innych Baldursach.
Na deser została świetna koszulka z kreskówkowym Dexterem a’la Breaking Bad. Miks dwójki wyjątkowych naukowców. Nie inaczej, nie inaczej…
Cóż, do październikowego boxa!
Zuch
Co jeszcze było w wrzesniowym boxie, to zobaczcie sobie na filmie.